Smocze jajo. Diy

Za namową szefowej zaczęłam oglądać Grę o tron. I przypomniało mi się że gdzieś widziałam jak zrobić smocze jajo. No więc kiedy robić jak nie na Wielkanoc. Zaopatrzyłam się w pinezki, jajko ze styropianu i do dzieła. Co mogę powiedzieć hm... robi się szybciej niż cekinami, mniej bolą palce ale pinezek potrzebujemy dość dużo ja zużyłam ponad prawie 400.


Efekt jest na prawdę fajny. Można podmalować lakierem do paznokci... dla zwiększenia efektu. Moje zostanie takie.


Raczej nie będzie mi pasowało do wymyślonych pastelowych dekoracji, ale dla Motyla do pokoju jak znalazł.
Oprócz tego w wolnym czasie postanowiłam wydziergać okrągły dywanik. Początki już są. Ten zamieszka jak wspomniałam na działce, po remoncie oczywiście.

Wykorzystać chce przy okazji sznurki które mi pozostały.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za wizytę.

4 komentarze:

  1. Smocze jajo :-) Dziękuję za inspirację, nastolatek będzie zachwycony

    OdpowiedzUsuń
  2. Przesliczne to jajo.Świetny pomysl na wykonanie.Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz:)

Copyright © 2014 Szczypta codzienności , Blogger