Wianek na Wielkanoc

Jakoś nie mogę się przełamać do tworzenia kolejnych wielkanocnych dekoracji. Powyjmowałam poupychane jajka karczochy, zdekupażowane wydmuszki i uznałam że wystarczy. O, mam w planach przemalowanie kaczki... Ale wianek na drzwi to zupełnie coś innego. Na początku upchnęłam kwiaty storczyka i pojedyncze kwiatki hortensji ale to nie było to. I nagle przypomniało mi się że dostałam trochę gałązek borówki. I od tej chwili poszło już szybciutko.


Królik wydmuszki i powstał rustykalny, według mnie delikatny wianek wielkanocny.

Mech to sztuczny odpowiednik...
Zając lub królik....

Już zawisł na drzwiach. Borówka powinna kilka dni wytrzymać.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za odwiedziny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz:)

Copyright © 2014 Szczypta codzienności , Blogger