Kwiatowo
Szukając inspiracji remontowych natknęłam się na szereg wpisów o kwiatach. Okazało się, że zieleń powraca do łask. Hmm zastanowiłam się na d moimi roślinami. Przez ostatni rok byłam dla nich straszną macochą, wiele z nich nie przetrwało mojego braku zainteresowania. Chyba podświadomie starałam się wyrzucić z głowy wszystko co jest z nimi związane, po moich nieudanych eksperymentach kwiaciarnianych. Podczas przesuwania, demolowania i malowania odnalazłam biedulki poupychane, zakurzone... Świnia ze mnie. Co one winne mojej głupocie. Odkurzyłam nie tylko kąty, kwiaty ale i myśli. Pozbyłam się wielu durnostojek, może ktoś będzie miał z nich jakiś pożytek, to co zostało staram się używać na co dzień, lub zmienić ich przeznaczenie. I tak szklanka, czy szklana miseczka stały się doniczkami.
Powinno być więcej kamyków w ziemi, ale pech chciał, że ogrodniczy był zamknięty a ja bardzo niecierpliwa jestem. Wkrótce roślinki się rozrosną. Te maluchy uczciwie uskubałam w pracy z parapetu, sansewieria wężowata już była. Uskubane to grubosz, inaczej drzewko szczęścia., żyworódka i szary podejrzewam że to crassula.
A w szklane uratowany po zmianie pomnika, z wielkiej gromadki tylko on, pozostał zakurzony i spragniony rojnik i odnaleziony w doniczce biedulek, chyba gasteria.
Jak się okazało są to teraz całkiem modne kwiaty.... Czyli jestem na topie :)
Powoli odkurzam i przesadzam kolejne ale to w następnym poście.
Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za odwiedziny.
Powinno być więcej kamyków w ziemi, ale pech chciał, że ogrodniczy był zamknięty a ja bardzo niecierpliwa jestem. Wkrótce roślinki się rozrosną. Te maluchy uczciwie uskubałam w pracy z parapetu, sansewieria wężowata już była. Uskubane to grubosz, inaczej drzewko szczęścia., żyworódka i szary podejrzewam że to crassula.
A w szklane uratowany po zmianie pomnika, z wielkiej gromadki tylko on, pozostał zakurzony i spragniony rojnik i odnaleziony w doniczce biedulek, chyba gasteria.
Jak się okazało są to teraz całkiem modne kwiaty.... Czyli jestem na topie :)
Powoli odkurzam i przesadzam kolejne ale to w następnym poście.
Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za odwiedziny.
Zwłaszcza są modne takie roślinki, jak Twoje. Fajnie im w tych doniczkach.
OdpowiedzUsuńWłaściwie się nie dziwię, to sukulenty i są odporne na brak opieki :)a do tego urocze.
UsuńPozdrawiam
Wspaniale się prezentują!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuńświetne kompozycje kwiatowe ! niech zdrowo rosną kwiatki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Dziękuję, codziennie sprawdzam czy nie urosły większe :)
Usuń