Haft matematyczny

Obiecałam grupie że będzie coś nowego, haft matematyczny.  Słowo matematyczny i od razu ciarki na plecach :) Cały weekend to było poszukiwanie wzorów, schematów. Samym schematem nie wyjaśnię, o co mi chodzi i jak to ma wyglądać. Postawiłam znowu na ptaka. Bawiłam się kilka godzin i tak wygląda ptak,  paw wykonany w technice haftu matematycznego.


Postawiłam na coś dużego i kolorowego, żeby zachęcić i zaciekawić. Udało się. Na wczorajszych zajęciach zaczęłyśmy i nikt nie marudził i co najważniejsze koniecznie muszą dokończyć na następnych.
Te zagniecenia na kartce to Maniek musiał usiąść, bo jak inaczej z bliska zobaczyć. Już bliżej kota być obrazek nie mógł.
Pozdrawiam serdecznie i  lecę, dziś młodsza grupa ma symetrię, malujemy motyle.

4 komentarze:

  1. Dla mnie to wyższa szkoła jazdy, ale jest piękny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko skomplikowanie wygląda :) pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Nie wiem o co chodzi i jak to zrobiłaś, ale wygląda rewelacyjnie!!! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz:)

Copyright © 2014 Szczypta codzienności , Blogger