"Wyhoduj" sobie hiacynta
W ramach przygotowania do pracy postanowiłam "wyhodować" sobie hiacynta. A że okazał się to zajęciem wyjątkowo prostym i przyjemnym to hiacyntów powstało kilka sztuk. Nigdy nie spodziewałam się że zabawa bibułą to takie przyjemne zajęcie. Do tego by powstały takie kwiatki potrzeba krepiny, patyka do szaszłyka. kleju i nożyczek.
Dziś kwiaty powędrują do pracy by zachecić dzieciaki do niewielkieg wysiłku i fajnego efektu końcowego.
A ja w planach mam małą przeróbkę firanek. Wiosna idzie zamarzyło mi się coś delikatnego i romantycznego w oknie w sypialni. A że ja raczej mało szyciowa jestem to zmiana będzie mało wymagająca. Tak wygląda plan do zmian
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Dziś kwiaty powędrują do pracy by zachecić dzieciaki do niewielkieg wysiłku i fajnego efektu końcowego.
A ja w planach mam małą przeróbkę firanek. Wiosna idzie zamarzyło mi się coś delikatnego i romantycznego w oknie w sypialni. A że ja raczej mało szyciowa jestem to zmiana będzie mało wymagająca. Tak wygląda plan do zmian
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Śliczne wyszły Ci hiacynty. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniała "hodowla' ,życzę powodzenia również w wspólnym hodowaniu kwiatów z dziećmi ;)
UsuńDziękuję, dzieci chętne :)
UsuńA ja myślałam, że one są prawdziwe:) cudnie wyglądają a i serwety prześliczne.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pozdrawiam
UsuńAle te hiacynty są super :).
OdpowiedzUsuńChętnie i ja bym sobie takie zrobiła, podzielisz się linkiem :).
No powiem Ci, że super wymyśliłaś z tą firanką. "To" czarne jest cudne :).
Ja kupiłam sobie w poniedziałek firankę i zasłony, a dzisiaj mama już mi je szyje :).
Już sobie znalazłam kurs na internecie :).
UsuńNo to miłego zawijania. Ciesze się ze znalazłaś kursik. Pozdrawiam serdecznie
UsuńPięknie się prezentują! Mam nadzieję, że te moje w ogrodzie choć trochę dorównają Twoim wzrostem i kolorem.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńEch żywych nic nie pobije, żaden papier nie odda uroku a zapach :) Pozdrawiam serdecznie
Usuń