Plamki i róże

Ciągle uczę się czegoś nowego. Podglądam, podpatruje co tworzycie pięknego a później staram się moje wyobrażenia wprowadzić w czyn. Tym razem padło na pudelko które nie dość że miało być podrapane to jeszcze pochlapane. Inspiracja byłe TEN blog Pani K. (Przy okazji przypomniało mi się że podczas robienia kuchennych rewolucji zdekupażowałam kolejne pudełko, ale nie mam zdjęć).
Wracając do tematu oto moje próby










Jak oglądam wytwory rak waszych to bardzo mi się to co widzę, podoba. A jak zaczynam sama kombinować to żeby nie z a dużo, nie za mocno.  Blokadę mam jakąś. Walczę z ina ale jak widać na zdjęciach, brak mi rozmachu. 
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za miłe słowa, i odwiedziny.

5 komentarzy:

  1. rewelacja!!połączenie delikatnego bukietu z mocnym akcentem koloru:)mega!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem jak jest z tym rozmachem ale jak dla mnie pudełeczko w sam raz. Nie przesadzone postarzeniami i kropkowaniem, nie przeładowane motywem. Podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie się pudełeczko podoba takie jakie jest :) i wcale mi nie przeszkadza Twój brak rozmachu :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Zachwycam się tym pudełkiem,bo sama nie jestem taka zdolna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dla mnie pięknie wygląda pudełeczko ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz:)

Copyright © 2014 Szczypta codzienności , Blogger