W Paryżu


Jak postanowiłam tak zrobiłam, przemalowałam nieudaną próbę tarnsweru.  Podczas pracy towarzyszyła mi ta piosenka

                    
  Wykorzystałam niedawno kupioną serwetkę, nawet za mocno nie zamalowywałam nieudanego obrazka bo bardzo łanie komponował się z wieżą i gdzieś chwilami przebija grafika..




 Jestem zadowolona z efektu końcowego, a to  zdarza się bardzo rzadko



Może kiedyś uda mi się pojechać tam i zobaczyć wieżę na "żywo" a póki co będę ja mieć na pudełku, wykorzystam go do przechowywania koronek, bo na nic innego mi nie pasuje...

Maniek postanowił wpasować się do wystroju sypialni chociaż ja nie planowałam takiej ozdoby na komodzie
Pozdrawiam serdecznie

7 komentarzy:

  1. Nie dziwię się, że jesteś zadowolona. Świetne pudełko wyszło. Pięknie połączyłaś motywy, przecierki, wszystko pasuję idealnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak tu ładnie u Ciebie :)będę napewno zaglądać. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam dziękuje za odwiedziny i miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie już lecę do ciebie.

      Usuń
  3. Cudna szkatułka, piękne kolorki:) a koty mają właśnie takie widzimisię i chętnie wchodzą gdzie tylko się da:) Zaś Maniek dokładnie wiedział gdzie się ułożyć, aby idealnie się komponować z innymi ozdobami:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pudełko wygląda rewelacyjnie, genialne przecierki, ładnie komponują się z serwetką :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Prześliczna ta szkatułka, pozostałe prace również;)
    Bardzo miło u Ciebie, pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  6. W życiu nie umiałabym zrobić takiej szkatułki,jest bardzo ładna. A Maniek to fajny gość i umie się wtopić w otoczenie ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz:)

Copyright © 2014 Szczypta codzienności , Blogger