Bieżnik winogronowy
Wbrew pozorom nie chodzi tu o bieżnik na oponach :) bo akurat na tą porę roku temat numer jeden u większości mężczyzn.
Dostałam zamówienie, podobny na wzór i prośbę aby był w kolorze białym i owalny ma być, do stołu pasujący. W przepastnych zasobach internetu znalazłam identyczny wzór, przerobiłam troszeczkę a właściwie kawałek dokomponowałam aby kształt odpowiedni miał. Pomachałam szydełkiem i powstał bieżnik ok 42 czm szerokości i 125 długości.
.I może pokaże mam mojego "kot-leta" Mańka, mistrza w obgryzaniu kwiatów i niezawodnego asystenta
.
Dostałam zamówienie, podobny na wzór i prośbę aby był w kolorze białym i owalny ma być, do stołu pasujący. W przepastnych zasobach internetu znalazłam identyczny wzór, przerobiłam troszeczkę a właściwie kawałek dokomponowałam aby kształt odpowiedni miał. Pomachałam szydełkiem i powstał bieżnik ok 42 czm szerokości i 125 długości.
.I może pokaże mam mojego "kot-leta" Mańka, mistrza w obgryzaniu kwiatów i niezawodnego asystenta
.
Ale piękny! Tyle pracy! Jesteś Wielka!
OdpowiedzUsuńJestem zbieraczką koronek i serwetek. Uwielbiam takie wzory :)
:*
Nooo, bieżniczek pierwsza klasa!:)Kot obgryzacz? Skąd my to znamy?;) Fajny Maniek!:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękny bieżnik - podziwiam pracę Twoich rąk, bo to co pokazałaś to prawdziwe cudo. Też mam takiego kota asystenta;) Pozdrawiam i zapraszam Marta
OdpowiedzUsuńZawsze podziwiam taką misterną pracę na szydełku! Ogrom pracy i talentu - gratuluję! Też lubię zbierać takie cuda ;)a Twój kot-let zabójczy :) uwielbiam!
OdpowiedzUsuńCudna szydełkowa praca!!!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńniesamowity jest! Jaki dopracowany i misterny. Nawet nei chcę myślec, ile cierpliwosci wymagał :)
OdpowiedzUsuńPatrzę,patrzee i napatrzeć się nie mogę. Bierznik przepiękny i widać że kosztował sporo pracy i precyzji.
OdpowiedzUsuńPiękny!!Ślicznie Ci wyszedł:)
OdpowiedzUsuńAleż piękny bieżnik! Ile pracy musiałaś w niego włożyć. A Maniek jest przeuroczy!:)
OdpowiedzUsuń