RR czajniczkowe

Dziś rano poleciały Czajniczki. Wszystko na ostatnią chwile ale tylko zdążyłam wrócić z wakacji. Niby kilka dni a baterie podładowane i nowe chęci do pracy. 




 A oto główny dowodzący całą akcją wypoczynkową, bez niego na pewno nie wzięlibyśmy rzeczy najpotrzebniejszych. To był chrzest bojowy jego i nas w końcu pierwszy raz kot i my z kotem na wakacjach.
Tylko nie wiem po co mu ta wielka micha... pewnie na jedzenie sobie przygotował.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz:)

Copyright © 2014 Szczypta codzienności , Blogger